LOVE IS A SERIOUS DRUG
Z Ewą i Krystianem znamy się już trochę. Mamy wspólnych znajomych, których już miałem wielką przyjemność fotografować:) Podskórnie czułem, że to tylko kwestia czasu, kiedy i oni trafią przed mój obiektyw;) I stało się! Naszą wspólną przygodę rozpoczęliśmy od sesji narzeczeńskiej, która przypadła na piękną polską jesień. Rozpoczęliśmy o świcie polowaniem na mgły, które o tej porze roku są naprawdę niesamowite. Prawie tak niesamowite, jak uczucie Ewy i Krystiana. Bez wątpienia są stworzeni dla siebie i razem stanowią całość.
Ta Para może pochwalić się już całkiem długim stażem swojego związku. Niektórzy mówią, że miłość w pewnym momencie zmienia się w przywiązanie i traci na swej romantyczności. Ja to widzę trochę inaczej. Jeśli mówimy o prawdziwej miłości i jej różnych „stadiach”, to przechodzi ona raczej w uzależnienie. I to poważne uzależnienie. A miło robi się zdjęcia uzależnionym od siebie ludziom. Uwierzcie mi, można się od tego uzależnić;)